Codzienny rachunek sumienia

Codzienny rachunek sumienia niesłusznie kojarzy nam się z rachunkiem sumienia przed spowiedzią. Tu nie chodzi o to, by nas oceniać, rozliczyć, co było dobre, co złe w naszym dniu, gdzie zgrzeszyliśmy. W modlitwie rachunkiem sumienia patrzymy na to, jak Bóg nas dziś prowadził. W ciągu dnia nie mamy okazji się na tym skupić.  W chwili ciszy i spokoju badamy spontaniczne poruszenia, przypominamy sobie, co nas dotknęło, wracamy myślami to spotkań z drugim człowiekiem, patrzymy na uczucia nam towarzyszące, badamy ich źródło – czy pochodzą one od Boga? Poruszenia mogą kierować nas ku Bogu lub w przeciwnym kierunku – oddalają nas od Niego. Być może droga, którą poszliśmy jest tylko pozornie dobra, a po modlitwie może okazać się, że tylko zabrała nam cenny czas na to, co naprawdę mogłoby nas doprowadzić do Boga. Spoglądamy również na to, co nas raniło – spontanicznie zawsze przypisujemy im negatywną wartość: to co nas rani, jest złem, ale po refleksji może się okazać, że to nasza postawa jest błędna. Dzięki temu możemy korygować nasze myślenie, nawracamy się.

To modlitwa
Codzienny rachunek sumienia jest modlitwą a nie tylko refleksją. Stajemy w obecności Boga, by z Nim porozmawiać o naszym dniu, zasięgnąć Jego spojrzenia na te wszystkie wydarzenia, nasze działania, decyzje, wypowiedziane słowa, nasze potknięcia i niepowodzenia. Nie możemy tylko my mówić, musimy dać Bogu chwilę na to, by On do nas mówił w ciszy. Uświadamiamy sobie, że Bóg jest przy nas. Jest to Bóg miłości, a wiec nie próbuje nas ukarać, rozliczyć, tylko pomóc nam w tym, abyśmy Go odnaleźli i zaprosili Go do swojego życia.

Rozeznające serce
W tej modlitwie musi być wysiłek, pragnienie odkrycia drogi, którą zaplanował dla nas Bóg oraz tego, jak grzeszna część naszej natury odciąga nas od niej poprzez skłonności naszego serca. Taka refleksja pomaga budować zdolność rozeznawania, by doskonalić naszą współpracę z Bogiem na co dzień, budzić wrażliwość nas działanie Ducha Świętego, który mówi do nas poprzez uczucia. Rozeznawanie serca nabiera rzeczywistej wartości, kiedy staje się codziennym pogłębianiem naszego powołania, szukaniem odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób Bóg zaprasza mnie do rozwoju mojej tożsamości, która jest niepowtarzalna? Delikatne działanie Ducha Świętego mogą korygować to, co sami sobie zdefiniowaliśmy jako nasze powołanie. Nawet jeśli wszystko jest słuszne i dobre w naszych oczach, to nie wiemy, czy Bóg nie chce nas pociągnąć dalej.

Wskazania
Rachunek sumienia będzie zależał od tego, na jakim etapie na drodze z Bogiem jesteśmy. Nawet już w przeciągu miesiąca regularnej modlitwy można dostrzec różnicę w tym, jak dostrzegam różne poruszenia od Ducha Świętego i jak odczytuję Jego prowadzenie. Najważniejsza jest systematyczność, najlepiej codziennie, najrzadziej 3-4 razy w tygodniu, tylko wtedy ma on sens, bo rzadziej nie pamiętamy wszystkich wydarzeń od czasu poprzedniego rachunku. Możemy robić go rano – wówczas bierzemy pod uwagę dzień poprzedni. Poświęcamy na niego minimum 15 minut, w tym 10 minut na słuchanie (gdy słuchamy, nic nie mówimy, nie prosimy, nie uwielbiamy). Będą pojawiały się rozproszenia, to nieuniknione, np. będziemy sobie planować kolejny dzień. Kiedy to się wydarzy – nie wydłużajmy czasu modlitwy. Gdy rachunek sumienia będziemy robić przed samym spaniem, gdy jesteśmy już śpiący i zmęczeni – nie uciekniemy od naturalnej skłonności ludzkiej, po prostu zaśniemy. Lepiej więc nie odkładać tej modlitwy na ostatnią porę dnia. Lepiej nastawić sobie budzik 15 minut wcześniej i zrobić rachunek sumienia rano w kolejnym dniu.

Schemat:

  1. Dziękczynienie
    Jak Bóg objawiał mi dzisiaj swoją miłość? Ważne, aby zobaczyć i nazwać konkrety, nawet drobne. Dziękuję Bogu za otrzymane i uczynione dobro. (2-3 minuty)
  2. Prośba o światło Ducha Świętego
    Proszę Ducha Świętego, abym mógł spojrzeć oczami boga na swoje życie, na wydarzenia, na siebie samego. (w kilku zdaniach)
  3. Refleksja nad wydarzeniami dnia
    Przegląd moich myśli, postaw, słów, działań i uczuć, jakie mi towarzyszyły podczas różnych wydarzeń. Czas badania, rozeznania, czy słuchałem Boga i wypełniałem Jego wolę, czy raczej słuchałem siebie albo pokus i poddawałem się im. (ok 10 minut)
  4. Skrucha i żal za grzechy
    Skrucha i żal rodzi się wtedy, gdy zauważam, ze postąpiłem wbrew woli Boga, że się od Niego odwróciłem. Proszę o przebaczenie za postawy, słowa, działania w sytuacjach, w których nie byłem posłuszny Bogu, zraniłem kogoś, popełniłem zło lub zaniedbałem dobro .Powierzam się miłosierdziu Boga. (w kilku zdaniach)
  5. Pełne nadziei postanowienie na przyszłość
    Postanowienie powinno być konkretne i wykonalne z Bożą pomocą, ma wynikać z punktu 4. Jest wyrazem ufności, że może być lepiej, że Bogu zależy na mojej dobrej relacji z Nim. Powierzam Mu następny dzień. (w kilku zdaniach)

——————————————————————————————————-

Pytania na dzielenie:

  1. Jak postrzegasz/opisałbyś swoją codzienną modlitwę? Co myślisz o swojej codziennej modlitwie?
  2. Czy masz doświadczenia z codziennym rachunkiem sumienia, jakie? Jeśli nie masz, odnieś się do doświadczenia modlitwy najbardziej podobnej.
  3. Czy dostrzegasz potencjał w praktykowaniu takiej formy modlitwy? Co taka modlitwa zmieni(ła) w twoim życiu?